3 19.00 na zegarze a tu cicho wszędzie, pusto wszędzie, czy ktoś będzie?
4 Uff! My jesteśmy, bagaże są tylko autokaru brak.
5 wsiadamy - bo komu w drogę temu czas. Szczęśliwej drogi!!
6 bagaże są, napoje są no i prezenty dla gospodarzy też
7 JEDZIEMY!!! Rudolf Roder zwany Rudim to nasz kierownik i przewodnik nie tylko po niemieckich autobanach. Bez Rudiego nic nie może się odbyć.
8 Co proszę? Zmiana planu? Nie ma mowy i tak jesteśmy spóźnieni.
9 Nasza wielka wyprawa – prawie 13 godzin z przerwą w Lipsku i zmianą kierowcy.
10 na mapie mały znak niedaleko Gdańska a dla nas Trąbki Wielkie!!!
11 męcząca, nocna podróż
12 to też jakiś sposób na sen
13 Coś dla ciała – małe ćwiczonka siłowe. Dam radę.
14 Tutaj potrzeba trochę więcej siły –a mówią, że to słaba płeć!!
15 Trzymaj, trzymaj!!!Głowa jest najważniejsza a my nie mamy kasków.
16 Czas nam miło płynie.
17 Już w Polsce!! – czekał na nas i powitał serdecznie burmistrz pan Konkol i tłumacz pan Hartum, którzy wskazali nam drogę do hotelu.
18 Po 13 godzinach jazdy (czas odczuwalny dla organizmu - 30 godzin), zmęczeni ale szczęśliwi dotarliśmy do celu podróży.
19
20 W kolejce po klucze.
21 und das dauert etwas...
22 Burmistrz Błażej Konkol i pan Hartum zawsze na posterunku.
23 Czas na prysznic.
24 Na łóżko teraz można tylko spojrzeć i pomarzyć.
25 Bardzo czysto i przytulnie.
26 ”Rybie żeberko” zaprasza na małe „conieco”.
27 Kurze Einweisung
28 Na dobry początek dobre śniadanko.
29
30
31
32 Jeszcze po małej kawce – panowie B.Konkol i Z.Leszczyński
33 Jest nareszcie!!! Krótka przerwa na ławeczce.
34 Przypadki chodzą po ludziach – miała być zabawa a skończyło się… podbitym okiem. Jak mówią był to naprawdę czysty przypadek ale limo pod okiem to rzeczywistość na kilka dni.